Stwórz własny loft
Nie trzeba mieszkać w Nowym Jorku ani w pofabrycznym budynku, by czuć się jak dawna bohema. Podpowiadamy, jak urządzić się w loftowym stylu.
Z oddechem
Gdy zapytać, co kojarzy nam się ze stylem loftowym, odpowiemy bez wahania, że otwarte, przestronne wnętrze. Nie zawsze mamy okazję cieszyć się ogromnym apartamentem, ale poczucie przestrzeni bez problemu uzyskamy także w standardowym mieszkaniu. Wystarczy pozbyć się zbędnych ścianek działowych i drzwi utrudniających swobodne poruszanie się (na przykład otworzyć kuchnię na salon) oraz ograniczyć ilość mebli i dekoracji. Dobrym pomysłem będzie większa ilość luster (uwaga: koniecznie w jak najprostszych ramach), które optycznie powiększą pomieszczenie. Minimalizm to główny wyznacznik stylu industrialnego.
Świat z betonu
Im bardziej surowo, tym lepiej. Pożądany efekt uzyskamy, wykorzystując odpowiednie materiały. Ściany warto wykończyć betonem dekoracyjnym, a na podłodze położyć żywicę epoksydową. Najciekawszym rozwiązaniem będzie z pewnością cegła. Jeśli mamy szczęście mieszkać w przedwojennej kamienicy, a nie w bloku z wielkiej płyty, odsłońmy ją i nie tynkujmy - oryginalna czerwień doda wnętrzu pazura. Jeśli nie czujemy się zbyt dobrze w ciemnych barwach, możemy pomalować ją na biało - pomieszczenie wyda się przytulniejsze i jaśniejsze, nie tracąc nic z industrialnej surowości. A gdy nie możemy cieszyć się wiekową cegłą, rozejrzyjmy się na rynku za ciekawymi zamiennikami, czyli płytkami ceglanymi o najróżniejszych wymiarach, formach, fakturach i odcieniach.W barwach ochronnych
Odwieczne loftowe trio to biel, czerń i szarości. Do tego pasują elementy brudnej czerwieni (w postaci cegły) czy brudnej zieleni (w postaci podłogi z żywicy epoksydowej). Kilka lat temu do industrialnego towarzystwa dołączyła miedź - szczególnie ładnie wygląda na żyrandolach, świecznikach i kuchennych akcesoriach.
Na stalowej konstrukcji
Historia stylu loftowego sięga XIX wieku, kiedy w Stanach Zjednoczonych powstawały pierwsze przemysłowe budynki. Płaskie dachy, otwarte przestrzenie z wyodrębnionymi klatkami schodowymi, ogromne okna, przez które wpadało dużo naturalnego światła (z braku elektryczności) - na wiele elementów tej architektury miały wpływ względy bezpieczeństwa i potrzeba zminimalizowania ryzyka pożaru. Z czasem opustoszałe wnętrza fabryk zaadaptowała amerykańska bohema, urządzając je oszczędnie, lecz ze smakiem i dużą dawką ekscentryzmu. W Polsce trudno znaleźć pofabryczne budynki, których przeszklenia przypominałyby te nowojorskie. Jednak i na to znajdzie się rada. Jeśli nie możemy cieszyć się dużymi oknami, wykorzystajmy przeszklone drzwi i ścianki na stalowych konstrukcjach. Pozwalają wydzielić przestrzeń, doświetlić pomieszczenie i z miejsca narzucić mu loftowy charakter. Hitem ostatnich lat jest to, że podobne przeszklenia wkraczają również do łazienek w postaci kabin prysznicowych. Celuje w nich zwłaszcza marka New Trendy, która w kolekcjach New Modus Black czy New Renoma Black zastosowała ceramiczny nadruk udający szprosy oraz czarne matowe profile. Jeśli dodać do tego jeszcze czarną armaturę (Kludi, Zucchetti, Laveo), czarną umywalkę (w ofercie tak popularnych marek, jak np. Duravit) i czarny grzejnik (patrz designerskie modele Instal-Projekt czy Kalmar), całość od razu nabiera temperamentu.Pod sufitem
Rury, kolanka, instalacje - i najlepiej, żeby wszystko było na wierzchu. Loftowe oświetlenie chętnie nawiązuje do tak zwanych „garażówek" - lampek w drucianej oprawie. Mile widziane są modne ostatnio żarówki Edisona i żyrandole z wyeksponowanym czarnym okablowaniem. Wiele marek proponuje w swojej ofercie mniej lub bardziej siermiężne modele: od popularnych wiszących lamp IKEA, przez eleganckie czarne żyrandole ze środkiem w kolorze miedzi (seria Bet Shade), po kultowy reflektor Mariano Fortuny (produkowany przez markę Pallucco) czy lampę Arco firmy Flos. Powieszone nad efektowną wyspą kuchenną obitą blachą, nad stolikiem kawowym na metalowej konstrukcji czy szarą prostą kanapą, stworzą nastrojowe wnętrze rodem z Nowego Jorku.
Dodaj komentarz:
Wasze komentarze:
Aktualnie brak komentarzy
Copyright © 2010 by www.oLazienkach.pl Wszelkie prawa zastrzeżone